...i to bardzo przyjemnie. Mam tu na myśli 2018 rok. Nie chcę tu teraz robić szczegółowych podsumowań, ale muszę przyznać, że rok ten był dla mnie dość łaskawy. Udało mi się zrealizować parę projektów (m.in. tych związanych z publikacjami książkowymi - LINK1, LINK2) i spełnić kilka marzeń.
Końcówka grudnia przebiega całkiem miło. Pogoda raczej dopisuje, a ja mam wolne, więc przez ostatnie dni oddaję się głównie rozrywkom.
Dziś po południu byliśmy na nadmorskim spacerze i zjedliśmy obiad w marinie. Znów zrobiłam parę zdjęć zimowego Limassolu i myślę, że niektóre z nich są warte tego, by je tu opublikować. Oto one:
Końcówka grudnia przebiega całkiem miło. Pogoda raczej dopisuje, a ja mam wolne, więc przez ostatnie dni oddaję się głównie rozrywkom.
Dziś po południu byliśmy na nadmorskim spacerze i zjedliśmy obiad w marinie. Znów zrobiłam parę zdjęć zimowego Limassolu i myślę, że niektóre z nich są warte tego, by je tu opublikować. Oto one:
![]() |
W Tavernaki :) |