Ostatnio kilka razy byłam w Larnace. Zrobiłam nowe zdjęcia i sprawdziłam dla Was aktualne połączenie autobusowe Limassol - Larnaka (rozkład jazdy👉 link TUTAJ!).
Larnaka, Finikoudes |
W poprzednim wpisie (👉link TUTAJ!) był spacer po promenadzie (Finikoudes), plaży i molo, a także zwiedzanie zamku. Dziś zabiorę Was do cerkwi św. Łazarza, na Plac Europy oraz do malowniczej mariny.
Larnaka, kościół św. Łazarza |
ikonostas w kościele św. Łazarza |
Filmik (wnętrze kościoła, grobowiec św. Łazarza)👇
Larnaka, malownicza marina |
Larnaka, widok na średniowieczną twierdzę i meczet |
Zapraszam na kolejną fotograficzną wycieczkę po Larnace!👇👇👇
Na końcu promenady widać zamek i meczet. By dojść do cerkwi św. Łazarza, trzeba skręcić w prawo...
W oddali już widać świątynię... |
Cypryjscy Grecy wierzą, że św. Łazarz po wskrzeszeniu przez Jezusa osiadł na Cyprze, gdzie prowadził działalność apostolską. Z postacią świętego wiążą się różne cypryjskie opowieści i legendy, o których możecie przeczytać w mojej najnowszej książce (do nabycia👉 TUTAJ). Cesarz bizantyjski Leon VI postanowił ufundować kościół pod wezwaniem św. Łazarza. Święty Łazarz po dziś dzień jest na Cyprze otoczony wielką czcią.
Przed wejściem do świątyni trzeba zadbać o skromny ubiór. W razie czego przy wejściu wiszą specjalne okrycia do wypożyczenia dla pielgrzymów, którzy przybyli w szortach lub krótkich spódniczkach.
W środku zachwyca piękny ikonostas i podniosła atmosfera. Można tu spotkać pielgrzymów z całego świata...
Przy wejściach do kościoła wierni zapalają świeczki w rożnych intencjach...
A tam (w dole) znajduje się wejście do krypty, do grobowca Łazarza...👇
Pomieszczenie jest niskie i wysokie osoby - tak jak ja - muszą się tam cały czas pochylać. Nie wolno palić świeczek i zniczy!
Po wyjściu z kościoła udaliśmy się do - mieszczącego się obok - Bizantyjskiego Muzeum św. Łazarza. Muzeum jest niewielkie, ale zgromadzono tam sporo ciekawych eksponatów. W środku nie wolno robić zdjęć!
Następnie obeszliśmy świątynię dookoła...
Z boku ciągną się zabudowania, w których są sklepiki z dewocjonaliami i pamiątkami.
Spod zamku ruszyliśmy promenadą w kierunku Placu Europy i mariny. Słońce bardzo dawało się we znaki. Po drodze zerkaliśmy na tętniącą życiem szeroką miejską plażę. Nad morzem co i rusz nisko przelatywały samoloty...✈👇
Zenon z Kition (Kition - dawna nazwa Larnaki) |
Na Placu Europy... |
W końcu dotarliśmy do malowniczej mariny...⛵👇
Po spacerze zjedliśmy obiad i lody w restauracji na promenadzie, a potem wróciliśmy do Limassol autobusem (Intercity Buses).
Mnóstwo informacji i ciekawostek związanych z Cyprem znajdziecie w mojej najnowszej książce Cypr. Halloumi, pustynny pył i tańce do rana 👉do nabycia m.in. TUTAJ!