Wrzesień żegnał nas upałem, duchotą i niebem ozdobionym różowymi jesiennymi chmurkami. Wieczorem wybraliśmy się na lody do starego portu. W parku miejskim, przez który przechodziliśmy, właśnie trwała jakaś impreza. Od spotkanych tam znajomych dowiedzieliśmy się, że jest to Chiński Festiwal. W parku spędziliśmy około godziny, głównie gadając ze znajomymi i robiąc sobie zdjęcia przy dekoracjach przedstawiających różne smoki.
|
Przez przypadek ubrałam się "pod kolor" :)) |
Potem wyruszyliśmy w kierunku starego portu. Jedząc pyszne lody i patrząc na jachty, kolorowe światła odbijające się w wodzie oraz tłumy ludzi, myślałam sobie, że jesień tak naprawdę jeszcze do nas nie zawitała...
|
W drodze do starego portu... |
|
Widok na duże molo ze starego portu. |
|
Stary port, a dalej - marina... |
|
Specer po starym porcie :) |
Jutro na Cyprze Święto Odzyskania Niepodległości i dzień wolny od pracy, a my planujemy wycieczkę za miasto... Dokąd pojedziemy, dowiecie się z jutrzejszego wpisu. Dobranoc! :)