sobota, 17 maja 2014

KONCERT I WYSTAWA W EΠΙΜΟΡΦΩΤΙΚΑ ΚΕΝΤΡΑ

Dziś – jak co roku – byłam na koncercie i wystawie podsumowujących całoroczną działalność szkoły, w której pracuję (tzn. Ustawicznych Centrów Kształcenia dla Dorosłych w Limassolu - Επιμορφωτικά Κέντρα). Towarzyszyli mi moi bliscy – mąż i syn. Impreza odbywała się w Technikum A’. Najpierw wysłuchaliśmy kilku uroczystych przemówień, a następnie obejrzeliśmy występy grup tanecznych i chórów. Ciekawym punktem programu było tłumaczenie piosenek na język migowy. Potem udaliśmy się na wystawę. Obrazy, fotografie, mozaiki, biżuteria, wyroby garncarskie, wyroby z wikliny, kompozycje kwiatowe, meble, tradycyjne cypryjskie wypieki i projekty ubrań przyciągnęły mnóstwo zwiedzających. Na mnie największe wrażenie zrobiły wyroby cukiernicze i kolorowe rzeźby. Niektóre z nich były bardzo misternie wykonane. Mojemu synowi także bardzo się one spodobały, zwłaszcza torcik z lokomotywą Tomkiem oraz Smerfy J
  

piątek, 16 maja 2014

MAJOWO

„- Słowo daję, pierwszy raz widzę świat! Co to za cudo, [...], ten lazur, który kołysze się het, daleko? Jak to się nazywa? Morze? Morze? A to w zielonym fartuchu w kwiatki? Ziemia? Jaki artysta to stworzył?”* – dziwi się i zachwyca Grek Zorba, a ja wraz z nim. Piękny mamy na Cyprze maj. Jest już bardzo ciepło, momentami upalnie. W ludziach widać więcej optymizmu i nadziei niż rok temu. Wielu moich znajomych liczy na szybki powrót do utraconej 40 lat temu Famagusty i... na wysokie odszkodowania. Sprawy nabrały tempa. Wszystko wskazuje na to, że wielu uchodźców odzyska swe domy - moja cypryjska rodzina również. Hm... Może i my zdecydujemy się zamieszkać w tamtych – ponoć najpiękniejszych na Cyprze - stronach?... Złoty piasek, lazurowe morze i nowo odbudowany kurort – to nie lada pokusy, a jednak... Polubiłam Limassol i chyba trudno by mi się było zdecydować na przeprowadzkę do innego miasta.

Wczoraj miałam urodziny. Skończyłam 43 lata.