wtorek, 23 grudnia 2014

PONADCZASOWY HIT GEORGIOSA KYRIAKOSA PANAGIOTOU


“Last Christmas I gave you my heart…” – chyba większość z Was słyszała tę piosenkę mnóstwo razy. Na Cyprze bardzo często można usłyszeć też jej greckie „przeróbki” J. A ja tu dodam – dla tych, którzy tego nie wiedzą – pewną ciekawostkę dotyczącą George'a Michaela. Otóż urodzony w Wielkiej Brytanii piosenkarz ma cypryjskie korzenie i tak naprawdę nazywa się Georgios Kyriakos Panagiotou.


Kochani, zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Nie będę po raz kolejny pisać o cypryjskich bożonarodzeniowych zwyczajach. Informacje na ten temat znajdziecie we wpisie z zeszłego roku. Dziś chcę Wam życzyć zdrowych, zdrowych i jeszcze raz zdrowych świąt, spędzonych tak, jak lubicie. Pozdrawiam Was ciepło! ♥ M.  

...............................................................................................
Dopisek z dnia 26 grudnia 2016 roku:
W nocy dotarła do mnie bardzo przykra wiadomość: George Michael nie żyje! Miał 53 lata. Odszedł w Boże Narodzenie, pozostawiając po sobie ponadczasowy bożonarodzeniowy przebój i wiele, wiele wspaniałych piosenek. Fani piosenkarza na całym świecie pogrążeni są w smutku i niedowierzaniu...

sobota, 22 listopada 2014

TAJEMNICZA ŁÓDŹ PODWODNA

Wczoraj, o dziewiątej rano, u wybrzeży Limassolu wynurzyła się tajemnicza łódź podwodna. Jej nagłe pojawienie się w odległości ok. 100 metrów od nadmorskiego deptaka wywołało niepokój i zamieszanie wśród porannych spacerowiczów oraz klientów kawiarni Enaerios. Na szczęście szybko okazało się, że nie ma powodów do obaw. Zarząd portu w Limassolu poinformował, iż jest to okręt niemiecki, którego załoga pełni na Morzu Śródziemnym misję z ramienia UNIFIL* (Tymczasowych Sił Zbrojnych Organizacji Narodów Zjednoczonych w Libanie) i ma pozwolenie na pobyt w porcie. Dziś przybyły też łodzie podwodne z Grecji i Rosji.  Wyżej wymienione jednostki będą sprawować kontrolę nad wschodnią częścią basenu Morza Śródziemnego.

Artykuł w gazecie "Politis".

*UNIFIL – United Nations Interim Force in Lebanon

piątek, 10 października 2014

W PAŹDZIERNIKOWYM SŁOŃCU...

W październikowym słońcu toną zielone drzewa, barwne kwiaty, zakurzone chodniki, rozgrzane dachy domów i samochodów... W upale rozpływają się smutki, problemy, tęsknoty... Tutejsza jesień świetnie podszywa się pod lato, jednak uważny obserwator nie da się nabrać na jej sztuczki. Opustoszałe plaże i kawiarnie, kolor nieba i zapach powietrza zdradzają październik.

Dziesiąty miesiąc roku zaczął się dla nas pechowo i to pod różnymi względami. Najbardziej zmartwiło mnie nawracające przeziębienie synka. Do gorączki i kataru wkrótce przyplątał się kaszel – silniejszy z każdym dniem. W końcu trzeba było podać antybiotyk – pierwszy w życiu Christoska L - bo już zaczynało się zapalenie oskrzeli i domowe metody leczenia tym razem nie skutkowały... Na szczęście lek – w płynie, pachnący i smakujący truskawkami - szybko zadziałał, moje dziecko wraca do zdrowia i już nie może się doczekać powrotu do zerówki.

Słoneczko ulepione dziś przez mojego synka :))

piątek, 26 września 2014

DRAMAT U WYBRZEŻY CYPRU

Parę dni temu 345 Syryjczyków – 293 dorosłych i 52 dzieci w wieku poniżej 12 lat – opuściło swój kraj, uciekając przed wojną domową. Wsiedli na łodź rybacką Abdullah, próbując przedostać się do Włoch. Bilety w jedną stronę nie były tanie: za każdego dorosłego trzeba było zapłacić po 6 tysięcy euro, a za dzieci – po 3 tysiące euro.

Po kilku dniach żeglugi (na razie nie ustalono jeszcze, po ilu) zerwał się silny wiatr i wysokie fale zaczęły miotać syryjską łodzią. 25 września, o 6:25 rano Abdullah wysłał sygnał SOS w obawie przed zatonięciem. Łódź znajdowała się wtedy w odległości 50 mil morskich od południowo-zachodnich wybrzeży Cypru (niedaleko miasta Pafos). Natychmiast wysłano jednostki ratunkowe – 5 helikopterów (2 policyjne i 3 wojskowe) oraz 2 łodzie policyjne, które z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych musiały zawrócić do bazy. Na szczęście w pobliżu Abdullaha znajdował się cypryjski statek wycieczkowy Salamis Filoxenia, który – wracając z rejsu po wyspach greckich - zmienił kurs, by ratować niedoszłych rozbitków. W trwającej 45 minut akcji ratunkowej – oprócz załogi – uczestniczyli też pasażerowie. Na pokładzie Salamis rozdano Syryjczykom koce i jedzenie, a także udzielono im pierwszej pomocy medycznej. Następnie przetransportowano ich do portu w Limassolu, gdzie dotarli około 20:30. 

Poniżej: zdjęcia zrobione w porcie w Limassolu w dn. 26 września (przepraszam za ich słabą jakość, ale były robione telefonem komórkowym)

Salamis Filoxenia (filoxenia - czyli: gościnność)

niedziela, 31 sierpnia 2014

I ZNÓW NA ŚWIĘCIE WINA!

„- Powiedz mi, szefie, co to znów znaczy – czerwona woda. Stary pień wypuszcza gałęzie, zwisają z nich jakieś kwaśne ozdóbki, a po pewnym czasie dojrzewają w słońcu, stają się słodkie jak miód; nazywamy je winogronami, zrywamy je, wyciskamy sok i wlewamy do beczek, gdzie fermentuje [...]. Wino gotowe! Cud! Pijesz ten czerwony sok i dusza ci olbrzymieje, nie mieści się już w swojej starej skorupie, wyzywa Boga do walki. Powiedz, szefie, jak to się dzieje?” (Nikos Kazantzakis, „Grek Zorba”).



sobota, 19 lipca 2014

MARINA W LIMASSOLU


Późne czerwcowe popołudnie. Jest upalnie, ale od morza wieje dość silny – jak na tę porę roku - wiatr. Spacerujemy po nowo otwartej Marinie w Limassolu i podziwiamy przebudowany tzw. stary port, nad którym obecnie góruje i czuwa srebrząca się w słońcu syrenka. Przystań może ponoć pomieścić 650 jachtów o długości od 8 do 115 metrów. Liczne restauracje, pizzerie, kawiarnie i tawerny pełne są ludzi. Ze znanych mi sieci są tu m.in. KFC i Pizza Hut. Na otwarcie czeka jeszcze 30 sklepów oraz spa...

środa, 16 lipca 2014

MÓJ PRZEPIS NA UDANE WAKACJE

Najpierw zbieram barwy mojego cypryjskiego lata:
- szarość nadmorskiego piasku
- błękit nieba i lazur morza
:))

wtorek, 3 czerwca 2014

OD ALEF DO ALFY...


...a raczej: od głowy wołu do alfy. Dziś na blogu – zapowiadana we wcześniejszym poście - fotograficzna relacja z wystawy „Od alef do alfy” pokazującej, jak na przestrzeni tysiącleci ewoluowało pismo.

sobota, 17 maja 2014

KONCERT I WYSTAWA W EΠΙΜΟΡΦΩΤΙΚΑ ΚΕΝΤΡΑ

Dziś – jak co roku – byłam na koncercie i wystawie podsumowujących całoroczną działalność szkoły, w której pracuję (tzn. Ustawicznych Centrów Kształcenia dla Dorosłych w Limassolu - Επιμορφωτικά Κέντρα). Towarzyszyli mi moi bliscy – mąż i syn. Impreza odbywała się w Technikum A’. Najpierw wysłuchaliśmy kilku uroczystych przemówień, a następnie obejrzeliśmy występy grup tanecznych i chórów. Ciekawym punktem programu było tłumaczenie piosenek na język migowy. Potem udaliśmy się na wystawę. Obrazy, fotografie, mozaiki, biżuteria, wyroby garncarskie, wyroby z wikliny, kompozycje kwiatowe, meble, tradycyjne cypryjskie wypieki i projekty ubrań przyciągnęły mnóstwo zwiedzających. Na mnie największe wrażenie zrobiły wyroby cukiernicze i kolorowe rzeźby. Niektóre z nich były bardzo misternie wykonane. Mojemu synowi także bardzo się one spodobały, zwłaszcza torcik z lokomotywą Tomkiem oraz Smerfy J
  

piątek, 16 maja 2014

MAJOWO

„- Słowo daję, pierwszy raz widzę świat! Co to za cudo, [...], ten lazur, który kołysze się het, daleko? Jak to się nazywa? Morze? Morze? A to w zielonym fartuchu w kwiatki? Ziemia? Jaki artysta to stworzył?”* – dziwi się i zachwyca Grek Zorba, a ja wraz z nim. Piękny mamy na Cyprze maj. Jest już bardzo ciepło, momentami upalnie. W ludziach widać więcej optymizmu i nadziei niż rok temu. Wielu moich znajomych liczy na szybki powrót do utraconej 40 lat temu Famagusty i... na wysokie odszkodowania. Sprawy nabrały tempa. Wszystko wskazuje na to, że wielu uchodźców odzyska swe domy - moja cypryjska rodzina również. Hm... Może i my zdecydujemy się zamieszkać w tamtych – ponoć najpiękniejszych na Cyprze - stronach?... Złoty piasek, lazurowe morze i nowo odbudowany kurort – to nie lada pokusy, a jednak... Polubiłam Limassol i chyba trudno by mi się było zdecydować na przeprowadzkę do innego miasta.

Wczoraj miałam urodziny. Skończyłam 43 lata. 

sobota, 19 kwietnia 2014

WESOŁYCH ŚWIĄT!

Godzinę temu wróciliśmy z kościoła. Światło, przekazywane przez wiernych z rąk do rąk, ogrzało serca, rozpalając w nich radość i nadzieję... 

Miniony dzień obfitował w wiele wrażeń i wydarzeń: od rana - sprzątanie i ostatnie przedświąteczne zakupy, obiad u rodziny, następnie szykowanie koszyczka i święcenie pokarmów w kościele katolickim, a potem krótki nadmorski spacer i powrót do domu, na imprezę urodzinową mojego męża. Około północy - kościół, tysiące świec i gorących życzeń...


wtorek, 1 kwietnia 2014

PIERWSZY KWIETNIA – NA POWAŻNIE I NA WESOŁO

Pierwszy kwietnia na Cyprze to nie tylko dzień płatania primaaprilisowych psikusów, lecz także – a może przede wszystkim?... -  dzień upamiętniający wydarzenia z 1 kwietnia 1955 roku. Właśnie wtedy rozpoczęła się walka o niepodległość Cypru. Powstanie narodowe (w latach 1955-59) w 1960 roku zostało ostatecznie zwieńczone wyzwoleniem się Cypryjczyków spod panowania angielskich kolonizatorów.

Z okazji rocznicy wybuchu powstania – jak co roku – mieliśmy dzień wolny od pracy.

Rankiem wyjechaliśmy w góry. W ciągu godziny z ciepłego, spowitego w błękity wybrzeża przenieśliśmy się w inny pejzaż, w którym panował surowy, rześki klimat. 

czwartek, 13 marca 2014

DESZCZ...

A u nas wczoraj i dziś popadało! I bardzo dobrze, niech się uzbiera trochę zapasów wody na lato, bo zima była wyjątkowo sucha i ciepła, w związku z czym groziła nam reglamentacja wody.

Kałuże nam niestraszne :D!

poniedziałek, 3 marca 2014

CZYSTY PONIEDZIAŁEK


Dziś na Cyprze mieliśmy dzień wolny od pracy. Celebrowaliśmy Czysty Poniedziałek, rozpoczynający czterdziestodniowy post (poprzedzający Wielkanoc). To święto Cypryjczycy spędzają w rodzinnym gronie. Najpierw spotykają się na posiłku. Spożywają m.in. owoce morza, przystawki: hummus i tahini, warzywa, oliwki, chleb zwany lagana i... chałwę, a na deser jedzą bardzo słodkie ciastka: kadaifi i baklawę. Jedzenie to - choć postne - jest ciężkostrawne. 

niedziela, 2 marca 2014

KARNAWAŁ KONTRA KRYZYS

„Karnawał kontra kryzys” – pod takim hasłem odbyła się dzisiejsza wielka parada karnawałowa w Limassolu. Obserwowało ją 100 tysięcy ludzi. Przez miasto przetoczyło się 110 grup przebierańców, w sumie 13 tysięcy osób. Stroje i napisy na transparentach wielu z nich nawiązywały do obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej Cypru. KRYZYS, BIEDA, BEZROBOCIE, TROJKA* – oto słowa, które pojawiały się najczęściej. W komediowej oprawie, rzecz jasna, bo śmiech często skutecznie pomaga przetrwać ciężkie chwile...

niedziela, 23 lutego 2014

DZIECIĘCA PARADA KARNAWAŁOWA W LIMASSOLU

Dziś - w gorących słonecznych promieniach - przemaszerowali przez miasto mali przebierańcy, często w towarzystwie opiekunów. Wzdłuż nadmorskiej trasy pochodu ustawiły się tłumy gapiów. Większość - także w przebraniach. W tym roku mój synek wybrał sobie taki oto kostium:

A tak prezentowali się inni uczestnicy dzisiejszej wielkiej karnawałowej imprezy:

środa, 12 lutego 2014

WZNOWIENIE ROZMÓW W SPRAWIE ZJEDNOCZENIA CYPRU

Od paru dni w cypryjskich mediach wrze od doniesień o przełomie w negocjacjach dotyczących zjednoczenia Cypru, które - przerwane przez Turcję w 2012 roku po tym, jak Cypr objął przywództwo w UE - teraz zostały wznowione i wiele wskazuje na to, że tym razem zakończą się pomyślnie.


Jak informuje gazeta „O Φιλελεύθερος”, wczoraj pod patronatem ONZ, dzięki mediacjom, w które włączyły się USA, Wielka Brytania i UE, odbyło się spotkanie prezydenta Cypru, Nikosa Anastasiadisa, z liderem Turków cypryjskich, Dervisem Eroglu. Dotyczyło ono wznowienia rozmów w sprawie rozwiązania tzw. cypryjskiego problemu*. Przywódcy – wraz ze swoimi doradcami - spotkali się na starym lotnisku w Nikozji, obecnie kontrolowanym przez siły ONZ. Lisa Buttenheim, występująca z ramienia ONZ, odczytała tekst wspólnego oświadczenia, na mocy którego Republika Cypryjska (Republic of Cyprus) miałaby zmienić nazwę na: United Cyprus. Zjednoczony Cypr stałby się dwuczłonową federacją, mającą jednego prezydenta, jeden rząd federalny, jedną reprezentację w UE i tę samą walutę (tzn. euro). Z dzisiejszego wywiadu telewizyjnego z prezydentem Anastasiadisem dowiedzieć się było można, że poszczególne stany byłyby autonomiczne w zakresie edukacji, ochrony zdrowia, ubezpieczeń społecznych, wewnętrznego bezpieczeństwa i regulacji prawnych. Wszelkie ewentualne kwestie sporne pomiędzy stanami rozstrzygane by były w sądzie federalnym. To – oczywiście – dopiero początek ustaleń.

sobota, 8 lutego 2014

ZBLIŻA SIĘ CYPRYJSKI KARNAWAŁ!

Ostatnio - przejeżdżając przez miasto - zauważyłam wielkie, kolorowe figury (tzw. karnawalistikes maskes), przedstawiające m.in. postacie baśniowe, bohaterów mitologicznych, a także będące karykaturami znanych osób, np. aktorów. Kukły te trochę śmieszą, a trochę przerażają. Czy zdobią ulice? Hm... To kwestia gustu poszczególnych mieszkańców Limassolu. Jedno jest pewne: są one niechybną zapowiedzią zbliżającego się karnawału.

Ten cyklop ma chyba problem :D