Tym razem przypomnę o kilku cudownych miejscach, które stworzyła tu natura:
1. Góry Troodos, o których już wielokrotnie pisałam (m.in. tutaj: LINK1, LINK2, LINK3, LINK4, LINK5, LINK6).
2. Górskie wodospady (o dwóch spośród nich pisałam TUTAJ).
3. Niezwykłe skały i błękit morza w Cape Greco (TUTAJ jest relacja z mojej wycieczki w to przepiękne miejsce).
Liczę na to, że dzisiejszy wpis okaże się Wam pomocny.
O tym, co jeszcze warto zwiedzić na wyspie Afrodyty, przeczytacie w innych postach na tym blogu, a także w moich publikacjach książkowych (linki - u góry, po prawej stronie).
Mam w planach jesienną wycieczkę do rezerwatu Akamas, ale sami wiecie, że - z powodu pandemii - z realizacją tego typu planów może być różnie... Na razie delektuję się gorącym cypryjskim latem i staram się nie zamartwiać tym, na co i tak nie mam wpływu.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo zdrowia! Do zobaczenia we wrześniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz, zostaw komentarz. Wkrótce go przeczytam i opublikuję pod wpisem, o ile nie jest wulgarny, obraźliwy lub nie zawiera reklam.