Ostatnio - przejeżdżając przez miasto - zauważyłam wielkie, kolorowe figury (tzw. karnawalistikes maskes), przedstawiające m.in. postacie
baśniowe, bohaterów mitologicznych, a także będące karykaturami znanych osób,
np. aktorów. Kukły te trochę śmieszą, a trochę przerażają. Czy zdobią ulice?
Hm... To kwestia gustu poszczególnych mieszkańców Limassolu. Jedno jest pewne:
są one niechybną zapowiedzią zbliżającego się karnawału.
|
Ten cyklop ma chyba problem :D |
|
w środku: kukła przedstawiająca greckiego aktora, Iliopoulosa... |
|
Pod bankiem - pirat :)) |
|
Niektóre "maskes" są przerażające... |
W tym roku karnawał w Limassolu rozpocznie się 20 lutego
i będzie trwał do 2 marca, kiedy to przez miasto przetoczy się barwny korowód
przebierańców. Pierwszy dzień karnawału, zwany jest tsiknopempti (od „tsikna” – „zapach smażonego/ przypalonego mięsa”
i „pempti” – „czwartek”). Tego dnia - jak sugeruje jego nazwa - Cypryjczycy
jedzą dużo mięsa, głównie jagnięcinę pieczoną na rożnie (tzw. souwlę) oraz raczą się pierożkami ze
słodkim nadzieniem z twarożku z cynamonem, które nazywają się pourekia.
|
pieczenie souwli |
W tych dniach można obejrzeć
przemarsz Króla Karnawału w otoczeniu tańczących dziewcząt, a także posłuchać
śpiewu kantadoroi. 23 lutego odbędzie
się dziecięca parada przebierańców, a 2 marca – wielka parada karnawałowa. Mam
nadzieję, że dni te upłyną w spokojniejszej i weselszej atmosferze niż w
zeszłym roku, kiedy to tuż przed wielką paradą karnawałową zablokowano nam
wszystkim środki na kontach bankowych...
Mnie najbardziej podoba się "dama" z wałkami na głowie ;) Te figury są prześmieszne, karykaturalne i kiczowate, ale chyba taki był zamiar :) Pozdrawiam i życzę wesołego karnawału, bez żadnych niemiłych niespodzianek!
OdpowiedzUsuńTa "dama" też mi się spodobała, podobnie jak cyklop z maską ;D . Ech, mam nadzieję, że ten karnawał będzie lepszy od zeszłorocznego...
UsuńPozdrawiam, Marto! Życzę Ci miłego tygodnia!
U nas zwyczaju pochodu karnawałowego nie ma, bo ten średniowieczny obumarł dawniej niż jesteśmy w stanie pamiętać. Podobne figury widziałem jednak niegdyś na mieście w trakcie Festiwalu Teatrów Ulicznych :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ten zwyczaj lepiej przyjął się ciepłych krajach (gdzie nie ma obaw, że na uczestników pochodu i jego licznych obserwatorów spadnie deszcz lub śnieg). Pozdrawiam, Pawle!
UsuńFaktycznie babka w wałkach na głowie jest super. Śmieszny jest również pirat koło banku. Jakiś wychudzony jak gospodarka międzynarodowa hi,hi....
OdpowiedzUsuńCha, cha! Rozbawił mnie Twój komentarz! Mam podobne skojarzenia. Ten pirat w poprzednich latach stał gdzieś indziej. Tegoroczne usytuowanie go obok banku jest takie jakby trochę symboliczne :D. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńZnakomite! Do karykaturalne dodałbym określenie komiksowe. :)
OdpowiedzUsuńTeż pasuje! :)
Usuń