Właśnie kończy się lipiec. Ostatni dzień tego pięknego miesiąca spędziliśmy na wycieczce, zwiedzając ruiny starożytnego miasta-państwa, Amathus. Podczas spaceru towarzyszył nam "przewodnik" - tajemniczy czarny kot.
Byliśmy tu już kilka razy, a ja pisałam o tym niezwykłym miejscu na blogu i w swoich książkach.
Miasto – podobnie jak i cała wyspa – wiele razy było podbijane przez różnych najeźdźców: Fenicjan, Asyryjczyków, Persów, Egipcjan, Rzymian i innych...
Starożytne ruiny i nowoczesne wieżowce, historia i teraźniejszość... |
Nasz "przewodnik" 🐈 |