Wszyscy, którzy często zaglądają na mojego bloga, wiedzą, że uwielbiam jeździć w cypryjskie góry Troodos. Informacje o Troodos, Platres, górskich wodospadach oraz wpisy z innych wycieczek znajdziecie TUTAJ! A ja zabieram Was na kolejną wyprawę w to niezwykłe miejsce. Swoją opowieść postanowiłam podzielić na dwie części, ponieważ mam sporo zdjęć oraz dwa filmiki i nie chcę ich na siłę upychać w jednym poście.
Dziś wybierzemy się do Centrum dla Zwiedzających (INFORMACJE - TUTAJ!). Można tam m.in. obejrzeć ciekawe makiety, eksponaty i film o Troodos oraz nabyć książki, foldery, plakaty i gadżety (my kupiliśmy czapki, które z pewnością przydadzą się podczas naszych górskich wycieczek).
Po wyjściu z budynku można udać się na zwiedzanie w terenie, bowiem wokół Centrum jest ścieżka botaniczno-geologiczna, przy której znajdują się m.in. interesujące, oznaczone tabliczkami z opisem rośliny i skały... Cypryjskie góry mogą się poszczycić przepięknymi widokami i czystym powietrzem, a także endemicznymi gatunkami roślin i zwierząt oraz barwnymi skałami, które bardzo lubię uwieczniać na zdjęciach.
Gdy wysiedliśmy z autobusu, postanowiliśmy zjeść kanapki. Jazda trwała dłużej niż zwykle i zgłodnieliśmy. Wkrótce dołączyły do nas urocze koty. Jeden z nich pięknie mi zapozował do zdjęć...
Następnie znaną nam dobrze ścieżką udaliśmy się w stronę Centrum dla Zwiedzających... Cieszyliśmy się z lekko zachmurzonego nieba i temperatury niższej niż na gorącym wybrzeżu. Wreszcie mogliśmy odpocząć od upału...
Ostatni raz byliśmy tu parę ładnych lat temu, więc postanowiliśmy je odwiedzić. Przy wejściu kupiliśmy bilety, a ja spytałam o zgodę na robienie zdjęć i filmowanie. Najpierw obejrzeliśmy film o Troodos...
...a potem - makiety i ekspozycje.
Kącik dla uczniów... |
Potem udaliśmy się na botaniczno-geologiczną ścieżkę. Byliśmy tu wiele razy i obserwuję, że czasem ludzie niszczą lub zabierają sobie "na pamiątkę" np. kawałki skał lub tabliczki z opisami, niestety... Tym razem nowe tabliczki były na swoich miejscach.
Rześkie powietrze, rozłożyste korony drzew, szyszki pod stopami... |
Po spacerze ścieżką botaniczno-geologiczną przeszliśmy się szlakiem turystycznym, zjedliśmy obiad w restauracji z widokiem na góry i kupiliśmy butelkę cypryjskiego wina, ale o tym opowiem Wam w kolejnym wpisie!