Długi, gorący sierpień dobiega końca... Przed upałami warto uciec w góry, gdzie piękne wioski oferują rześkie powietrze, ciszę, spokój, a ich mieszkańcy - niezwykłą gościnność. W (prawie) każdej wiosce jest co najmniej jeden wart zwiedzenia kościół, są sklepiki z lokalnym rękodziełem, tradycyjnymi przysmakami i trunkami oraz małe muzea i pomniki bohaterów narodowych. Ścieżki turystyczne wiodą wśród zieleni i skał, czasem wzdłuż potoków lub obok małych wodospadów. Im wyżej, tym piękniejsze widoki...
 |
Kyperounta, na placu, w głębi kościół św. Mariny |
Jedną z takich wiosek jest Kyperounta (Kiperunta), położona na wysokości ponad tysiąca metrów. Z Limassol można tam dojechać samochodem lub autobusami (np. nr 50 i nr 60 - cena biletu: 2 euro), a następnie darmowym busikiem. W centrum miejscowości, na głównym placu stoi piękny kościół Agia Marina.
 |
Kościół Agia Marina |
 |
Wnętrze kościoła Agia Marina |
Następnie wąskimi, krętymi uliczkami prowadzącymi raz w dół, raz pod górę, doszliśmy do dawnej kryjówki bojowników EOKA, gdzie obecnie mieści się małe muzeum i miejsce pamięci...👇👇👇
 |
Muzeum EOKA |
Potem udaliśmy się do małego muzeum mieszczącego się w starym, jednopiętrowym budynku. Można tam było zobaczyć, jak wyglądały dawne wnętrza wiejskich domów i warsztatów pracy. Było tam wiele ciekawych eksponatów. Jedna z sal została poświęcona cypryjskiej przyrodzie.Po zwiedzeniu muzeum poszliśmy szosą pod górę, a następnie skręciliśmy na Szlak Jabłoni.
 |
Idziemy Szlakiem Jabłoni... |
 |
Kyperounta to jedna z wiosek na Szlaku Wina |
Upał dawał się we znaki, więc postanowiliśmy wrócić do centrum wioski.
 |
Zabytkowy kościółek Timiou Stavrou tego dnia był zamknięty |
W restauracji na głównym placu zjedliśmy pyszne meze, a na deser - po dwie porcje lodów.
Darmowy busik nr 65 dowiózł nas do miejscowości Saittas, skąd autobusem nr 60 dotarliśmy do Limassol.
✅ Więcej informacji i ciekawostek związanych z Cyprem znajdziecie w mojej najnowszej książce Cypr. Halloumi, pustynny pył i tańce do rana 👉do nabycia m.in. TUTAJ!