Wrzesień żegnał nas upałem, duchotą i niebem ozdobionym różowymi jesiennymi chmurkami. Wieczorem wybraliśmy się na lody do starego portu. W parku miejskim, przez który przechodziliśmy, właśnie trwała jakaś impreza. Od spotkanych tam znajomych dowiedzieliśmy się, że jest to Chiński Festiwal. W parku spędziliśmy około godziny, głównie gadając ze znajomymi i robiąc sobie zdjęcia przy dekoracjach przedstawiających różne smoki.
![]() |
Przez przypadek ubrałam się "pod kolor" :)) |