Sobota przywitała mnie pięknym słońcem i... bardzo przykrą wiadomością o śmierci Umberto Eco...
Po południu wybrałam się z rodzinką na spacer. Ciepłe promienie sprawiły, że szybko pozdejmowaliśmy swetry i kurtki, choć od morza wiał dość silny i chłodny wiatr.
Oczywiście, wstąpiliśmy też do kawiarni. Sok pomarańczowy, jaśminowa herbata i ciastka smakowały przepysznie...
Po południu wybrałam się z rodzinką na spacer. Ciepłe promienie sprawiły, że szybko pozdejmowaliśmy swetry i kurtki, choć od morza wiał dość silny i chłodny wiatr.
Oczywiście, wstąpiliśmy też do kawiarni. Sok pomarańczowy, jaśminowa herbata i ciastka smakowały przepysznie...
Podobno jutro ma padać, ale aż trudno w to uwierzyć, patrząc w bezchmurne niebo nad Limassolem.