niedziela, 7 listopada 2021

GORĄCA LISTOPADOWA NIEDZIELA

I znów minął kolejny zwykły-niezwykły weekend. Zwykły - bo spędzony w podobny sposób i w tych samych miejscach, co zazwyczaj. Niezwykły - bo ścieżki, którymi się co dzień przechadzam, wiodą do pięknych i ciekawych części miasta, a w dodatku tej jesieni pogoda dopisuje i jest wyjątkowo ciepło (jak na tę porę roku). Dziś temperatura w cieniu dochodziła do 31 stopni, a niebo było bezchmurne. Gdy szłam z mężem na popołudniowy spacer, wokół otaczał mnie widok barwnych kwiatów, palm kołyszących się na tle błękitu, niebieskiego morza, poprzecinanego bielą morskiej piany, plażowiczów i spacerowiczów radośnie i beztrosko korzystających z jesiennego słońca oraz gołębi, które stadkami przelatywały z miejsca na miejsce... Co chwilę przystawałam, by uchwycić w obiektywie te cudne obrazki i uwiecznić je na fotografiach...

Fotka zrobiona... przez przypadek... :))

Dziś na plaży...