Podczas gdy wiele osób cierpi na listopadową chandrę, ja cieszę się jesienią i to wcale nie dlatego, że mieszkam na słonecznym cypryjskim wybrzeżu. Jesień od zawsze była dla mnie radosnym czasem powrotu do pracy i nauki, czasem podejmowania nowych wyzwań i decyzji, czasem zmian - małych i wielkich... O tej porze roku mam zazwyczaj najwięcej energii i pomysłów. Mam wtedy chęć na spacery, zakupy i spotkania z przyjaciółmi. A nawet jeśli na dworze jest bardzo deszczowo, zimno, szaro i ponuro, miłe towarzystwo, ciekawa książka, kubek gorącej kawy, dobry film lub kolorowe ubrania skutecznie poprawiają mi humor. Poniżej: migawki z ostatnich dni.
Listopad - idealny czas na zwiedzanie, spacery, spotkania z przyjaciółmi i inne przyjemności...
W Limassolu już ruszyły przygotowania do świąt Bożego Narodzenia...
Spacer i zakupy z rodziną...
...a potem kawa, ciastko i miła rozmowa - tak lubię spędzać sobotnie wieczory :)
U mnie nastał czas jesiennych porządków: w domu, w sprawach zawodowych i... w internecie. Pewne rzeczy trzeba było poprzestawiać, inne odkurzyć, a jeszcze inne - wyrzucić. Pozbywanie się czegoś, co kosztowało mnie wiele pracy, czasu i/lub pieniędzy, bywa bardzo przykre, ale czasami jest nieuniknione, bo przecież nie można mieć wszystkiego i nie można zajmować się tysiącem różnych spraw, gubiąc w ich nawale to, co najważniejsze i najbliższe sercu. Nie warto też ciągnąć czegoś, co nie daje już radości i satysfakcji, a staje się tylko uciążliwym obowiązkiem, kolejnym punktem, który trzeba odhaczyć w grafiku. Zamknięcie pewnych rozdziałów w moim życiu (w tym okrojenie mojej internetowej działalności*) było trudne, ale konieczne. Teraz powstało miejsce do robienia czegoś innego... Już się cieszę na nowe zadania i wyzwania!
................................................................................................. *Nie będę już nagrywać filmików.
Początkowo miały być one dodatkiem do niniejszego bloga, ale mój kanał w
YouTube zaczął żyć własnym życiem i jego prowadzenie nieco mnie przerosło. Nie
lubię robić czegoś na pół gwizdka, więc uznałam, że nadszedł czas na zamknięcie
owego kanału. Jestem przekonana, że to dobra decyzja.
Ja wolę pisać niż nagrywać filmy, ale przygodę z YouTubem będę miło wspominać. Dzięki prowadzeniu własnego kanału sporo się dowiedziałam na temat funkcjonowania niektórych mediów społecznościowych. Osoby oglądające moje cypryjskie vlogi nazwałabym raczej widzami. Niektórzy z nich bardzo mnie wspierali i jestem im za to wdzięczna. Co do pogody - u mnie nadal słonecznie i bez deszczu. Właśnie wróciłam ze spaceru. Miejskie termometry pod wieczór wskazywały 23 st., ale od morza wiał silny wiatr - jakiś taki chłodny, jesienny... Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia! ♥
:-)
OdpowiedzUsuńJa tam jestem za słowem pisanym, choć mogę sobie wyobrazić rozczarowanie Twoich fanów na YT.
PS Bardziej podoba mi się pogodowo Twoja jesień niż tutejsza. ;-)
Ja wolę pisać niż nagrywać filmy, ale przygodę z YouTubem będę miło wspominać. Dzięki prowadzeniu własnego kanału sporo się dowiedziałam na temat funkcjonowania niektórych mediów społecznościowych. Osoby oglądające moje cypryjskie vlogi nazwałabym raczej widzami. Niektórzy z nich bardzo mnie wspierali i jestem im za to wdzięczna.
UsuńCo do pogody - u mnie nadal słonecznie i bez deszczu. Właśnie wróciłam ze spaceru. Miejskie termometry pod wieczór wskazywały 23 st., ale od morza wiał silny wiatr - jakiś taki chłodny, jesienny...
Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia! ♥
Myślę, że podjęłaś dobrą decyzję. Jak coś robić to na całego :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę! :)
UsuńPozdrawiam! :)